-
Oh, Christmas lights keep shining on
Jak nietrudno zgadnąć, ten wpis będzie o świętach. Ot tak, ogólnikowo – chciałam po prostu podzielić się kilkoma refleksjami, które siedzą mi w głowie. Na samym początku opowiem, jaki jest mój stosunek do religii, ze szczególnym uwzględnieniem katolicyzmu. Jestem agnostykiem, z przewagą na ateizm. Nie jest to wynik mody czy buntu – miałam swoje, dość konkretne choć poniekąd związane z chorobą powody, by odrzucić katolicyzm i wiarę w Boga. Piszę katolicyzm, a nie na przykład islam, z dość prostej przyczyny – urodziłam się pod konkretną szerokością geograficzną, pod którą akurat jest najwięcej wyznawców katolicyzmu właśnie. Dodam, że kiedyś byłam wierząca i praktykująca – może któregoś razu poświęcę temu osobny wpis,…